Łóżeczko wybrane i kupione, pora dobrać materac. Przyszła mama chce kupić jak najlepszy, jak najwygodniejszy, po prostu jedenaście gwiazdek na dziesięć. Należy jednak pamiętać, że kręgosłup niemowlęcia różni się od naszego i to, co dla nas będzie bardzo wygodne, dla dziecka – niekoniecznie. Najciekawsze jest to, że z reguły droższe nie znaczy lepsze. Dostępnych na rynku materacy jest całe multum. W różnych rozmiarach, z różnych tworzyw, o różnej miękkości. Warto zastanowić się, który wybór będzie najlepszy dla rozwoju kręgosłupa naszej pociechy. O dziwo, te wykonane z tworzyw naturalnych wcale nie są lepsze od syntetycznych materacy. Często są zbyt twarde lub zbyt miękkie. Obecna metoda produkcji sprawia, że te wykonane ze sztucznych materiałów przepuszczają powietrze, są wygodne i dodatkowo można je prać. To bardzo przydatna cecha, gdyż nie ukrywajmy – nawet jeśli stosujemy ochraniacze na materac, ten kiedyś się pobrudzi. Jeśli chodzi o stopień twardości materaca, to uważajmy, żeby nie był zbyt miękki. Chociaż my chcielibyśmy, żeby nasze dziecko spało w puchowych poduszkach, to wyrok dla jego kręgosłupa. Najlepsze są te trochę twardsze. Najlepiej zrobić krótki test. Jeśli dziecko nie wpada , materac jest dobry. Należy sprawdzić również możliwość odkształceń. Jeśli wybrany produkt "zapamiętuje" leżącą na nim osobę – należy wybrać inny. Sprawdzając ceny, można dojść do wniosku, że najlepsze są te ze średniej półki cenowej. Pamiętajmy również, żeby przynajmniej przez pierwsze trzy lata nie dawać dziecku poduszek pod głowę, gdyż mogą spowodować nieodwracalne szkody w rozwoju górnej części kręgosłupa!