Problemy pierwszego trymestru – jak radzić sobie z mdłościami ?

Poranne mdłości to bardzo pospolita dolegliwość, na którą cierpią kobiety w pierwszym trymestrze. Zdarza się, że przyszła mama w ogóle ich nie odczuje, a bywa, że nękają przez całą ciążę. Wszystko zależy od indywidualnych cech każdego organizmu. Jak sobie z nimi radzić, jeśli już nas dopadły? Chociaż najczęściej mdłości pojawiają się zaraz po obudzeniu, nie jest to regułą – mogą dopaść nas wszędzie i o każdej porze dnia. Pamiętajmy, żeby nie jeść zbyt dużych ilości pożywienia. Lepiej jeść często a mało. Żołądek czuje się nieswojo posiadając koło siebie rozwijający się płód, a zwiększenie jego objętości nie pomaga. Rano, przed wstaniem, warto na szybko zjeść kawałek suchej bułki lub kilka herbatników. Nie podnośmy się z łóżka naprędce. Ustawmy budzik trochę wcześniej i poświęćmy kilkanaście minut tylko na leżenie i rozbudzenie się. Jeśli nieprzyjemne uczucie jest wywoływane przez zapach i smak jakiejś potrawy – unikajmy jej, chociaż byłaby najzdrowsza na świecie. Zamiast tego wprowadźmy do diety imbir. Można go jeść w formie naturalnej albo jako dodatek do ciastek lub herbaty. Przykre objawy łagodzi również mięta – możemy rzuć listek, albo stosować napary z tego zioła. Najważniejsze to spróbować zrelaksować się i przestać myśleć o zbliżających się mdłościach. Ciągła obawa i oczekiwanie mogą tylko pogłębić problem. Jeśli już zaczęły się nasilać, wypij kilka łyków zwykłej wody – im zimniejsza tym lepsza. Chociaż poranne mdłości są naturalne i w większości przypadków nie potrzeba konsultować ich z lekarzem, uważajmy, jeśli staną się zbyt częste, a wymioty będą bardzo obfite. Może doprowadzić to nawet do odwodnienia organizmu!