W większości kolorowych pism, ostrzegają nas przed szkodliwością promieni słonecznych i opalaniem na solarium. Oczywiście w nadmiarze. Słońce ma też bardzo drogocenny wpływ na nasz organizm i ciało. Nie powinniśmy go unikać, ale korzystać z takich kąpieli musimy z głową. Od dawna wiadomo, że promienie słoneczne powodują wzrost wydzielania w naszym organizmie witaminy D. Noworodkom podaje się tę witaminę w kropelkach. Nie jest czasami możliwe wystawianie malucha na słonce. Witamina D jest natomiast odpowiedzialna za stan naszych kości. Dlatego bardzo ważne jest, aby nie unikać słońca. Nie możemy jednak popadać ze skrajności w skrajność. Słońce jest drogocenne, ale z umiarem. I tak, lekarze przestrzegają, aby nie opalać się w czasie największego nasłonecznienia, a więc w okolicy południa. Wtedy promienie mogą nas poparzyć. Najlepiej w ogóle zrezygnować z leżenia na plaży. Lepszy efekt osiągniemy dzięki spacerom. Wtedy dawka promieni słonecznych, będzie dla nas najbardziej odpowiednia. Możemy spacerować wzdłuż plaży lub po prostu w parku. W połączeniu z wiatrem, nasza skóra się zarumieni i wyciągnie z tej kąpieli to, co najlepsze. Cera stanie się promienna i pełna witalności. Jeśli zdarzy nam się jednak wylegiwać nad morzem, nie zapominajmy o nakryciu głowy i nasmarowaniu ciała – ostrzegają specjaliści. Najlepiej zakupić kremy z największym filtrem. Wtedy unikniemy poparzeń, a kapelusz ochroni nas przed zbytnim nagrzaniem głowy. Dzięki temu unikniemy udaru słonecznego.