Migrena stała się chorobą cywilizacyjną. Przyjmuje się, że cierpi na nią nawet 15% społeczeństwa. W przeciwieństwie do zwykłego bólu głowy migrenom towarzyszą nudności, często wymioty, wrażliwość na światło i dźwięki, zaburzenia widzenia. Jeśli masz te objawy – zgłoś się do lekarza! Do dnia dzisiejszego nie wiadomo, co powoduje migreny. Atakom może sprzyjać zła dieta, bodziec wzrokowy taki jak bardzo jasne światło, bodziec słuchowy lub powonienia, ciśnienie atmosferyczne, stres. Mogą być również efektem poważniejszej choroby neurologicznej, dlatego takie przypadki należy zawsze konsultować z lekarzem. Najlepszym sposobem walki z migreną jest zapobieganie. Często po latach, osoby chore wiedzą już co powoduje ból i czego należy unikać. Ci, którzy nie mają tego komfortu powinni dokładnie zanalizować ostatnie 24 godziny i zapisać wszystko, co robili, jedli, pili a także często aurę pogodową. Wiadomo, na pogodę nie mamy rady i nie można jej zmienić, ale pozwoli nam to dokładniej i wcześniej przewidywać ataki. Ważne jest, aby spisywać wszystko, nawet jeśli na co dzień zajadamy się jakimś produktem bez konsekwencji. Migrenę może wywoływać nie jeden czynnik, a połączenie dwóch lub nawet trzech. Po kilku atakach możemy przejść do próby zlokalizowania przyczyny i wyeliminowania jej z naszego życia. Jeśli jednak już doszło do przesilenia i czujemy zbliżający się ból. Co wtedy? Nie ma sensu próbować funkcjonować normalnie. To praktycznie niemożliwe, a tylko przedłużymy atak i to o godziny albo nawet o dni.