Leczenie chorób domowymi sposobami nie zawsze może być skuteczne. W niektórych sytuacjach może wręcz zaszkodzić naszemu zdrowiu. Pod taka opinią podpisze się z pewnością każdy odpowiedzialny lekarz. Dostępność wielu leków bez recepty, powoduje brak kontroli nad tym, co zażywają chorzy pacjenci. Aby chociaż w minimalnym stopniu przestrzec chorych przed lekkomyślnym stosowaniem leków, reklamy telewizyjne leków zawierają ostrzeżenia. Każdy z nas zna to ostrzeżenie na pamięć. Zawiera ono wskazówkę, że w każdym przypadku "należy zapoznać się z ulotką dołączoną do opakowania, bądź skonsultować się w farmaceutą. Czy jednak taka informacja zachęca nas do czytania ulotek? Lekarze mówią, że tylko promil pacjentów czyta wskazówki dotyczące dawkowania. Pozostała część ogranicza się tylko do przeczytania opakowania i przeznaczenia danego leku. Niestety, prowadzi to czasem do wielu niebezpiecznych sytuacji. Wiele leków zawiera bowiem podobny skład. Jeśli nie pomaga jedna tabletka, sięgamy po drugą, nie zdając sobie sprawy z tego, że bierzemy dokładnie ten sam lek, tylko pod inną nazwą. Gorzej, gdy łączymy te leki zupełnie nie myśląc konsekwencjach. A takie działanie może bardzo szybko doprowadzić do przedawkowania składowych danego leku, co jest bardzo groźne dla naszego życia. Ostrzeżenie w reklamach nie jest więc takie zupełnie bezpodstawne.