Choroba Alzheimera dotyka przede wszystkim ludzi w podeszłym wieku, ale może zaatakować również młode osoby. Nie oszczędza ani kobiet, ani mężczyzn i jest niestety nieuleczalna. Jak mówią lekarze mózg jest jeszcze nie do końca zbadany, dlatego mamy problem z przeciwstawieniem się chorobom, które atakują jeden z najważniejszych narządów ludzkich. Nie wynaleziono także żadnego leku, który spowodowałby wyleczenie tej dolegliwości. Są natomiast medykamenty, które mogą spowolnić rozwój choroby. Trudno jednak rozpoznać początkowe objawy, charakterystyczne dla Alzheimera. Początkowo są to krótkotrwałe zaniki pamięci, których jednak nie kojarzy się z tą choroba, zwłaszcza jeśli dotyczy osób stosunkowo młodych. Chory nie pamięta, co robił przed chwilą, nie pamięta gdzie położył telefon. Przecież to przytrafia się każdemu i nikt nie myśli, że dopada go ciężka choroba. Z czasem zmieniają się nastroje osoby chorej. Jeśli dotąd była pogodna i towarzyska, nagle zaczyna być wulgarna i wręcz agresywna. Opieka nad chorą osobą może być bardzo trudna, dlatego najważniejsze – jak radzą lekarze – jest wsparcie bliskiego otoczenia i dużo cierpliwości. Nie każdy, kto opiekuje się chorym jest w stanie wytrzymać nagłe zmiany nastrojów, nie każdy jest w stanie tłumaczyć setki razy każdą czynność jaką wykonuje. A czasami osobie chorej na Alzheimera trzeba opowiadać 10 razy tę samą historię, z małą nadzieją, iż cokolwiek zapamięta.